Otworzyłam drzwi, ale nikogo tam nie było. Spojrzawszy w dół dostrzegłam kopertę, na której ktoś lekko pochyłym pismem napisał "Angie". Podniosłam kopertę i wróciłam do pokoju, gdzie zaczęłam ją powoli otwierać. W środku był list, napisany tym samym pismem. Treść listu brzmiała:
Angie,
Powinienem pisząc ten list użyć ozdobnej papeterii, poetyckich zwrotów, akapitów pełnych ckliwych słów. Nie zrobię tego jednak, bo to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest co ci chcę przekazać. Wiesz, że wkrótce się żenię. Ale pomimo tego, co będzie wkrótce, pomimo tego co było, pomimo przeciwności, ja nadal cię kocham. Nadal jesteś całym moim światem.
German.
Nazajutrz rano wstałam radosna, jak gdyby moja wczorajsza rozpacz gdzieś wyparowała. Gdy ubrana schodziłam na śniadanie, usłyszałam rozmowę Ramallo i Jade, w której przyjaciel Germana przekonywał tą wiedźmę, by posiłek zjadła w SPA, gdzie podobno serwują ,,doskonałe przepiórki". Po krótkich namowach narzeczona Germana wyszła z domu.
- Dzień dobry! - zawołałam wchodząc do salonu.
- O, panna Angie - Ramallo uśmiechał się dziwnie. - Poradzi sobie pani sama? Wychodzę z Olgą...
- Tak, proszę się nie martwić - odpowiedziałam, zdziwiona tą sytuacją.
"Od kiedy Ramallo wychodzi gdzieś z Olgą?" - pomyślałam.
W jadalni zastałam Germana. Unikałam jednak jego wzroku.
- Witaj, Germanie.
- Dzień dobry. Widziałaś może kogoś z domowników?
- Jade poszła do SPA, Ramallo i Olga wyszli .
Niezręczne milczenie przeciągało się. Wreszcie German powiedział:
- Angie... to może usiądź koło mnie.
Po chwili wahania przystałam na tą propozycję. Atmosfera wyraźnie się rozluźniła. Zaczęliśmy nawet żartować, że Ramallo i Olga poszli na randkę. W pewnym momencie mężczyzna wziął do ręki chleb i zaczął smarować go masłem.
- German! Jak ty smarujesz ten chleb? - powiedziałam i wyrwałam mu kanapkę.
- Wiem, jak się smaruję! Nie traktuj mnie jak dziecko! - odpowiedział i próbował zabrać mi chleb.
- Chcę tylko pomóc! - wykrztusiłam pomiędzy kolejnymi napadami śmiechu.
Szarpanina trwała. Bawiliśmy się w najlepsze. Nagle kanapka, która była już całą w maśle, wyślizgnęła mi się z dłoni i upadła na podłogę. Zerwałam się po ścierkę, by posprzątać ten bałagan, ale gdy uklękłam by zetrzeć plamę, German, klęknąwszy obok, położył swoją dłoń na mojej i zaczął wycierać razem ze mną. W pewnym momencie spojrzeliśmy sobie w oczy. Zamarliśmy tak przez chwilę, która zdawała się być wiecznością. Nagle zadzwonił mi telefon.
- To Violetta - powiedziałam.
- Daj na głośnomówiący! - zawołał German próbując zabrać mi komórkę.
- Już jest!
- Tata? Angie? Co się dzieję? - wyczułam podejrzliwość w głosie Violetty.
- Nic! - odpowiedzieliśmy równocześni.
- Jemy - dodałam.
Niestety mężczyzna w tym samym momencie powiedział "pracujemy".
- Jak Indie? - starałam się zmienić temat.
Dziewczyna zrezygnowała z podejrzeń i zaczęła opisywać jak tam ładnie i jak mija jej dzień. Miałam ochotę zapytać o Pabla, ale nie chciałam tego robić przy Germanie. Rozmawialiśmy jeszcze chwilę, a potem poszłam do swojego pokoju. List dalej leżał na szafce niczym cichy wyrzut sumienia.
"On ma narzeczoną" powtarzałam sobie w duchu.
Na próżno...
____________________________________________
Co sądzicie?
I znów się nie pocałowali... My to was męczymy. :D
Życzymy wam dobrych wakacji. Szalejcie, ile możecie. :>
Saludos ;-)
J & B
PS. Jak oceny? Pochwalimy się, że obu nam udało się zdobyć świadectwa z wyróżnieniem. ^^
Jak u was? :)
Kocham wasze rozdziały ! Tak jak i ten! / Oliwia :***
OdpowiedzUsuńPS miłych wakacji :-)
Dziękujemy. Tobie też życzymy miłych wakacji. Mamy nadzieje, że jutro też wpadniesz.
UsuńI nawzajem. :D
UsuńŚwietne,bardzo fajnie piszesz,ale nie mnie to oceniać,jestem tylko amatorką...
OdpowiedzUsuńwpadaj do mnie,część 2 rozdziału 3 jeszcze przed 14:00!
http://angie-moja-wersja.blogspot.com
Dziękujemy za każdy pozytywny komentarz. Chętnie wpadniemy na twojego bloga. :D
Usuńsuper rozdział ;3
OdpowiedzUsuńczekam na następny :D
haha ! też dostałam takie świadectwo <3
zapraszam do mnie ; )
Dziękujemy. ♥
UsuńI gratulacje. :)
Brawo za wyróżnienie i za rozdział no ni pocałowali się :I FOCH ! XD
OdpowiedzUsuńCudoowny rozdział !! :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam że się pocałują ahh no i Vilu zadzwoniła. :P
Czekam na next. ;D
Gratki paska na świadectwie i dobrych wakacji ;]
Dziękujemy. ♥
UsuńDużo szaleństw na wakacjach. :)
zajebisty rozdział :DD
OdpowiedzUsuńwam też udanych wakacji !!
Dziękujemy. ♥
UsuńSuper rozdział, zresztą jak zwykle. :} Fajnie napisany, interesująca fabuła, ciekawe dialogi i ładny styl. Wszystko co najlepsze. Mi również udało się zdobić świadectwo z wyróżnieniem. Gratuluję i życzę udanych wakacji. Pozdrowienia :>
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo mi się podobają te pozdrowienia po hiszpańsku na końcach postów. Fajny pomysł. :)))
Dziękujemy za wszystko. ♥
UsuńNawzajem. :))
PS. Cieszymy się, że teksty się wam podobają. ^^
Jejku, przecudowne, jak zawsze ♥ Kocham was dziewczyny ; *
OdpowiedzUsuńTen blog jest taki... taki... no nawet nie potrafię ocenić, jest jak narkotyk <3
Ale niech w końcu się pocałują, nie męcz nas :(
PS. Zapraszam do mnie ♥
http://germangie-story.blogspot.com
Dziękujemy za miłe słowa. ♥
UsuńAj, lubimy was tak pomęczyć. ;>
Twój blog oczywiście też jest cudowny, zaglądam codziennie. :)
Udanych wakacji. ^^
Kurczę każdy im przeszkadza :P
OdpowiedzUsuńRozdział oczywiście genialny ;) Czekam na następny z niecierpliwością ;)
Ja dostałam tylko dyplom za dobre wyniki w nauce ;D
Dziękujemy. ♥
UsuńAj no pecha mają. ;-)
Miło jest otrzymać jakiekolwiek wyróżnienie. :)
Super rozdział. Miłych wakacji. / Ania:)
OdpowiedzUsuńDzięki. ♥
UsuńI nawzajem. :)
super :)
OdpowiedzUsuńa kiedy nn? ^^
Po prostu super :)
OdpowiedzUsuń