środa, 12 czerwca 2013

Rozdział 3

Rozdział 3.

Wreszcie nadszedł weekend. Byłam zmęczona po ciężkim tygodniu i miałam nadzieję, że wreszcie uda mi się trochę odpocząć.
Siedziałam przy śniadaniu z Violettą, Germanem, Olgą i Ramallo.
- Violu, nie chciałabyś może wybrać się dziś ze mną do teatru? - zaproponował German.
- Jasne, czemu nie... - odparła Viola - A czy Angie pojedzie z nami?- Zgodzisz się, Angie? - spytał uprzejmie German.
- Och, oczywiście, panie German - odpowiedziałam.
Nie tak planowałam mój weekendowy wypoczynek, ale w tej sytuacji nie wypadało mi odmówić.
- Panie German - zaczęła Olga - Czy ja i Ramallo też możemy się zabrać?
- No pewnie - powiedział German.
Kilka godzin później już ubrana elegancko, jak przystało na wyjście do teatru, zapukałam do pokoju Violetty.
- Jesteś już gotowa? - spytałam.
- Tak, chodźmy - odparła.
Zeszłyśmy razem na dół, gdzie czekali już na nas German, Olga i Ramallo.
- Idziemy? - zapytał German - Kierowca z limuzyną już na nas czeka.
Kilka minut później byliśmy już w drodze do teatru. Przedstawienie było niesamowicie nudne. Większą część spektaklu zmarnowałyśmy z Violettą na plotkowaniu półgłosem. Zauważyłam, że ni tylko my się nudziłyśmy. Olga zasnęła na ramieniu Ramallo.
Gdy wychodziliśmy z teatru German szepnął coś Ramallowi na ucho, a ten szybko pobiegł w stronę sklepu. Tym czasem my wsiedliśmy już do limuzyny. Ramallo wrócił kilka minut później niosąc dwie butelki czerwonego wina. 
Limuzyna ruszyła. German odkorkował jedną z butelek, wyjął kilka kieliszków i nalał do nich wina. Podał jeden kieliszek Oldze, drugi Ramallowi, a trzeci chciał podać mi.
- Nie powinnam... - zaczęłam nieśmiało.
- Daj spokój, Angie. Czasem trzeba zaszaleć.
Nie musiał mnie dłużej przekonywać. Wzięłam kieliszek. Ostatni kieliszek wziął German. Wznieśliśmy toast. Nie obeszło się bez dolewek. Po chwili pierwsza butelka była już opróżniona. 
- Tato... - zaczęła Viola - Bo dzisiaj jest impreza w studio. Czy mogę iść?
- Tak, mmożesz, Viulu - wymamrotał German - Panie kierowco poprosimy do studia dwadzieścia...
- Jeden - dokończyłam za niego.
- Taa... No właśnie - mruknął German niewyraźnie.
Wszyscy byliśmy już porządnie pijani, ale German wyciągnął drugą butelkę i oświadczył, że to dopiero początek. Nie bardzo pamiętam, co wydarzyło się później.
Następnego dnia, a była to niedziela, obudziłam się z bólem głowy. Zerknęłam na zegarek. Było południe. Obudziło mnie pukanie do drzwi mojej sypialni.
- Proszę - szepnęłam.
W drzwiach stanął German.
- Wszystko w porządku, Angie? Jeszcze nie wstałaś? - spytał troskliwie.
- Tak... W porządku... Tylko trochę boli mnie głowa - przyznałam.
- Tak, mnie też bolała. Wczoraj trochę przesadziliśmy - zaśmiał się mężczyzna siadając na brzegu mojego łóżka.
- Kiedyś trzeba zaszaleć - przyznałam z uśmiechem.
- A pamiętasz cokolwiek z tamtej nocy? - spytał.
- Nic... A Ty?
- Ja też... Ale nie czekaj... Chyba przypominam sobie Olgę tańczącą rumbę na stole w kuchni...
Wybuchnęliśmy śmiechem. Cieszyłam się, że znów możemy normalnie rozmawiać. W tej chwili jednak znów zabolała mnie głowa. Położyłam obie dłoń na czole.
- W porządku, Angie? Ból głowy Ci dokucza? Zaczekaj, przyniosę Ci jakieś tabletki.
- Nie, nie musisz. Nie trzeba, naprawdę... - zaczęłam, choć nie była to do końca prawda, bo ból rozsadzał mi czaszkę.
- Jestem odpowiedzialny za Twój ból głowy, więc powinienem Ci jakoś pomóc. Zaraz wrócę.
"Ojej jaki on kochany..." - rozmarzyłam się, ale po chwili skarciłam się w duchu.
German wrócił jakieś dwie minuty później, w jednej ręce trzymając szklankę wody, a w drugiej opakowanie tabletek przeciwbólowych. Podał mi je i uśmiechnął się.
- Dziękuję - powiedziałam,.
- Nie ma za co, dla mnie to czysta przyjemność - odparł - Miło mi, gdy mogę Ci pomagać - chwycił moją dłoń - Gdybyś jeszcze czegoś potrzebowała to wołaj mnie, będę w gabinecie.
I wyszedł z pokoju.

___________________________________________ Podobało się? :)
Jak na życzenie jest trochę Germangie :D
Pomysł z winem podsunęła mi moja przyjaciółka Kasia. Dzięki, wariatko Ty moja. ^.^
A w kwestii rozdziałów, następny powinien pojawić się jutro.
Mam już napisane kilka rozdziałów - ale w zeszycie.
Nie mam obecnie dostępu do mojego laptopa, więc korzystam z komputera taty, jednakże jest to spore utrudnienie, ponieważ rozdziały muszę pisać ręcznie, a dopiero później przepisywać je na wersję elektroniczną. Dostęp do laptopa powinna odzyskać w przyszłym tygodniu.

PS. Jeżeli ktoś chciałby porozmawiać ze mną poza blogiem, podaję e-maila:
bloggerka.julia.angie@wp.pl
Na maile odpiuję zazwyczaj jeszcze tego samego dnia, ale ze względu na utrudnienia techniczne, na komputerze jestem wyłączenie w godzinach 14-15 bądź 18-19.
Podrzucajcie pomysły, zadawajcie pytania aha i nie zapomnijcie komentować bloga! ;*
Aaa i przepraszam za ten nagłówek... Robiony na szybko. Zmienię go potem. :)
A no i zajrzyjcie do zakładek znajdujących się tuż pod nagłówkiem - może mi pomożecie lub dowiecie się czegoś ciekawego klikając w nie.

Julia. ♥

9 komentarzy:

  1. booski rozdział <333
    takie pytanie - czy z Angie bd Pablo czy German?
    błagaaammm . PABLO ! <3
    czekam na new i zapraszam do mnie :
    http://violetta-amor-musica-pasion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. :))
      Ojej, sama zobaczysz, moja droga.
      Nie mogę zdradzić na początku wszystkiego, bo nie byłoby zabawy. Czyż nie?
      Jasne, chętnie zajrzę na Twojego bloga :)

      PS. Głosuj na Pablo w ankiecie "Z kim ma być Angie", skoro chcesz by była z Pablo. :D

      Usuń
    2. nmzc ;*
      no w sumie racja, ale wiesz.. lubię wiedzieć . ☺
      już to zrobiłam . ♥

      Usuń
    3. Dzięki, odpisałam. :)

      Usuń
  2. Piszesz niesamowicie. Pozdrawiam B.

    OdpowiedzUsuń
  3. rozwaliła mnie Olga tańcząca rumbę na stole - ohoho ciekawy to musiał być widok XD super rozdział - lecę do następnego
    jak masz czas to wpadnij: vilueio.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Prawię spadła z krzesła kiedy przeczytałam ,,Chyba przypominam sobie Olgę tańczącą rumbę na stole w kuchni" :)
    Będę polecać tego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Angie i Germann 4 ever <333 Kiedy następny rozdział ? ;P

    OdpowiedzUsuń