Rozdział 20.
Zeszłam na dół. Ku mojemu niezadowoleniu przy stole siedział już German ze swoją narzeczoną. Jade opowiadała właśnie o tym, co zaplanowała na ich ślub.
- Dzień dobry - przerwałam jej wyliczanie "ważnych" gości, których zaprosiła.
Jade spojrzała na mnie pogardliwie i wywróciła oczami. Nie zadała sobie trudu, aby się ze mną przywitać.
- Kochanie - ciągnęła - chciałam dziś wybrać się na zakupy, mierzyć suknię ślubną...
- Dobrze, Jade - German odpowiedział jej wyraźniej znudzonym, nieco automatycznym tonem.
- Dasz mi na nią pieniądze? - spytała.
- Tak, Jade - mężczyzna sięgnął do kieszeni wyciągając opasły portfel.
- Tak, Jade - mężczyzna sięgnął do kieszeni wyciągając opasły portfel.
W tym czasie ja zdążyłam zająć już miejsce przy stole i w milczeniu zająć się tostem, który właśnie smarowałam truskawkowym dżemem.
Jade oznajmiła, że wychodzi na zakupy, cmoknęła Germana w policzek, na co on zrobił dość zażenowaną minę. Spojrzała na mnie wyzywająco unosząc jedną brew w górę. Po jej wyjściu zostałam sama z Germanem. Siedzieliśmy w milczeniu przez kilka minut, aż w końcu German stwierdził, że w gabinecie czeka na niego dużo pracy. Wyszedł z pomieszczenia zostawiając mnie samą w moimi nieokiełznanymi myślami.
Po zjedzonym w samotności śniadaniu, usiadłam na kanapie przeglądając jakąś powieść. Nie mogłam jednak skupić się na tym, co czytam. Nagle w tylnej kieszeni poczułam wibrowanie telefonu. Uniosłam się lekko wyjmując komórkę i odbierając połączenie.
- Halo?
- Angie? - bez trudu rozpoznałam głos Pabla.
- Tak, to ja. Cześć. Co słychać?
- Ee... Świetnie, zwiedziliśmy sporo ciekawych miejsc. Gregorio jest, jak zwykle, nie do wytrzymania, ale po za tym jest całkiem miło...
,,No jasne, że jest miło przecież jest tam ta cała Jackie" - pomyślałam zjadliwie, ogarnęło mnie uczucie zazdrości.
- A co u Ciebie, Angie? Wytrzymujesz jakoś z Jade? - spytał.
- Nie jest łatwo, ale jakoś daję radę - zaśmiałam się.
- Angie, posłuchaj muszę Ci coś powiedzieć - zaczął Pablo nieco poważniejszym tonem. W jego głosie wyczułam nutkę stresu.
W tej chwili rozległ się dźwięk otwieranych drzwi, a następnie usłyszałam kroki.
- Muszę kończyć, oddzwonię później. Pa - rozłączyłam się chowając telefon byle jak do kieszeni.
Do salonu wszedł German. Rozglądał się po pokoju. Najwyraźniej czegoś szukał.
- Angie, nie widziałaś mojej czerwonej teczki? - spytał.
Rozejrzałam się i po chwili zobaczyłam zgubę leżącą na stoliku obok kanapy. Sięgnęłam po nią, wstałam i podchodząc do Germana podałam mu teczkę.
- Dziękuję Ci, Angie - mężczyzna znów wpatrywał się w moje oczy.
Złapał teczkę na oślep. Nie trudno było się domyślić, że spadła na ziemię, a cała jej
zawartość rozsypała się po podłodze. Przyklęknęłam zbierając kartki z podłogi i wkładając z powrotem do teczki. German przykucnął obok mnie i pomógł mi zbierać papiery.
zawartość rozsypała się po podłodze. Przyklęknęłam zbierając kartki z podłogi i wkładając z powrotem do teczki. German przykucnął obok mnie i pomógł mi zbierać papiery.
Gdy skończyliśmy uniosłam lekko wzrok. Napotkałam jego spojrzenie.
- Angie, ja...
Przerwałam mu powoli kręcąc przecząco głową.
- Nie zapominaj, że teraz jesteś z Jade - przypomniałam mu, po czym wstałam i oddaliłam się.
Kilka godzin później siedziałam w swoim pokoju czytając książkę. Nagle z dołu usłyszałam jazgot; narzeczona mojego szwagra wróciła do domu. Uchyliłam delikatnie drzwi, wsłuchując się w jej słowa.
- Wszyscy, zejdźcie natychmiast na dół! - wrzeszczała - Nie uwierzycie!
Miałam szczerą nadzieję, że coś się jej stało. Gdy zeszłam na dół zobaczyłam...
________________________________________
Podobało się? :)
Co Angie zobaczyła na dole? ;>
Dowiecie się w kolejnym rozdziale - zapraszamy.
Dziękujemy za 5000 wyświetleń. :-)
Abrazos cálidos. ♥
J & B
Podobało się? :)
Co Angie zobaczyła na dole? ;>
Dowiecie się w kolejnym rozdziale - zapraszamy.
Dziękujemy za 5000 wyświetleń. :-)
Abrazos cálidos. ♥
J & B
Fantastyczny rozdział. :) Mam nadzieję że Jade coś się stało... Z niecierpliwością czekam na następny rozdział. Super piszecie!! Kocham was ♥♥♥
OdpowiedzUsuńDziękujemy. ♥
UsuńZ wzajemnością. ;*
Czekam na następne. Na twój blog trafiłam niedawno i natychmiast przebrnęłam przez wszystkie rozdziały. Musisz szybko dodać kolejny, bo nie wytrzymam.
OdpowiedzUsuńDziękujemy. ♥
UsuńCieszymy się z nowej czytelniczki. :)
Następny już jutro. ^^
Jeszcze zapraszam do siebie.
Usuńhistoriaviolettycastillo.blogspot.com
Chętnie zajrzymy. ;)
UsuńNo wiecie co kończyć w takim momencie ;D Oczywiście rozdział genialny ;] hmm ciekawe co Pablo chce powiedzieć Angie ;> Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy. ♥
UsuńAhh, tyle pytań zostaje bez odpowiedzi. :))
...Jade w fioletowych włosach!
OdpowiedzUsuńzgadłam?chyba nie.Rozdział jak zawsze cudowny,wpadaj do mnie!
http://angie-moja-wersja.blogspot.com
Dziękujemy. ♥
UsuńZobaczysz. ^^
Btw. Do Ciebie oczywiście chętnie zaglądamy. :))
Genialny...Chciałabym móc tyk pisać jak chociaż 1 z was zapraszam do mnie dodałam prolog mam nadziej że zajrzycie
OdpowiedzUsuńhttp://germangie-historia.blogspot.com/
Dziękujemy. ♥
UsuńOczywiście chętnie wpadniemy. :)
Super rozdział jak zwykle
OdpowiedzUsuńPiszcie baardzo fajnie i zazdroszczę wam talentu
Kocham was i waszego bloga :***
Dziękujemy. ♥
UsuńJakiego tam talentu. ;P
WIELKIEGO :3
UsuńDokładnie ^.^
UsuńMacie ogromny talent, którego ja również bardzo wam zazdroszczę ;]
A kiedy następny rozdział?
Dziękujemy za tak miłe słowa. Kolejny rozdział jutro :D
UsuńSuper!! Nie mogę się doczekać.
UsuńA właśnie bo w "Kontakt" jest tylko mail Julii.
Podajcie mi mail B. :D
Jak mi się uda ją namówić to wstawię do zakładki "kontakt".
UsuńDzięki, dobrze, że zwróciłaś na to uwagę. :)
O jest już. Dzięki :)
UsuńDo usług. :>
Usuńboski rozdział !
OdpowiedzUsuńtylko co Pablo chciał powiedzieć... ? ;>
ja też mam wielką nadzieję, że Jade coś się stało :D
czekam na new i zapraszam do mnie ; )
Z przyjemnością zerkniemy do ciebie. Jutro dużo się rozwiąże. Pozdrawiam. :D
UsuńJeej! Jestem Waszą nową fanką, normalnie.. Ah, Eh i w ogóle - zakochałam się w Waszym opowiadaniu.
OdpowiedzUsuńA teraz cicho..
Pisałyście gdzieś o pierwszym razie Pabla i Angie.. Macie w planach to zrealizować? :P
Cieszymy się z każdej fanki :D A co do planów to rozważamy to, ale nie wiemy czy to zrealizujemy. Pozdrawiam
UsuńDołączam się. :D
UsuńMiło słyszeć takie miłe słowa. :)
A w kwestii tego pomysłu raczej nie planujemy zrealizować.
Jak ktoś to powiedział, może to zepsuć sposób patrzenia wielu osób na ten serial, czy nasze opowiadanie, a tego nie chcemy. :P
A jest jakaś szansa, że dziś będzie nn?
UsuńŚwietny rozdział - umiecie trzymać ludzi w niepewności xD Czekam na next + u mnie na blogu nowy rozdział (zapraszam) ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy. ♥
UsuńTak, widziałam. Zaraz lecę czytać. ;*
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak zakończenia i tak jest bardzo ciekawie :)