Obudziłam się rano w świetnym humorze. Nareszcie wszystko zaczynało układać się po mojej myśli. Ubrałam się i zrobiłam sobie delikatny makijaż. W tej chwili rozległ się dzwonek telefonu. Na wyświetlaczu pokazał się się numer Pabla. Zawahałam się przez ułamek sekundy rozważając każde "za" i "przeciw". Stwierdziłam, iż nie mam powodu, aby odrzucać, więc nadusiłam miniaturową słuchawkę przykładając telefon do ucha.
- Halo?
- Cześć, Angie. Chciałaś porozmawiać? - spytał.
- Em... Tak. Właściwie tak...
- Możemy spotkać się w parku za pół godziny?
- No dobrze... Do zobaczenia - odparłam i rozłączyłam się.
Zeszłam na dół. W kuchni nie zastałam nikogo. Sięgnęłam po czerwone jabłko leżące w koszu na stole i ruszyłam na spotkanie z Pablo.
Szłam żwawym krokiem w stronę parku nucąc pod drodze "Habla si Puedes".
"Y el amor que no sabe a quien y que.
Hablara si tu verdad te abrazaré otra vez"
O czym właściwie chciałam porozmawiać z Pablo?
Czego on oczekiwał? Co miałam mu powiedzieć?
"Si no puedes escuchar anque insistas hablaré.
Si lo quieres mirame y tus ojos hablaran tal vez."
Czy on wciąż mnie kocha?
Czy nadal będzie chciał mieć ze mną cokolwiek wspólnego, gdy dowie się... że jestem z Germanem?
Czy nasza przyjaźń przetrwa taką próbę?
"Habla si puedes, grita que sientes!
dime a quien quieres y te hace feliz..."
Po prostu powiem mu od serca...
Powiem mu najzwyczajniej, co czuję...
Gdy dotarłam na miejsce Pablo czekał już na mnie przy fontannie. Gdy mnie zobaczył podniósł się i podbiegł do mnie. Przytulił mnie i cmoknął delikatnie w policzek. Najwyraźniej zapomniał już o moim oschłym potraktowaniu go na lotnisku... Uśmiechał się do mnie mówiąc.
- Bardzo za Tobą tęskniłem, Angie.
Milczałam, stojąc jak ogłupiała.
"Spokojnie, na razie nic takiego się nie dzieje" - za wszelką cenę starałam się uspokoić gonitwę myśli w mojej głowie.
- Angie, wszystko w porządku? - spytał.
Przytaknęłam wciąż się nie odzywając.
- Chodź, usiądziemy - pociągnął mnie za dłoń i zajęliśmy miejsca na drewnianej ławeczce.
- Angie, wiesz... Myślałem o tym wszystkim. Myślałem o nas...
Nie śmiałam mu przerwać. Wsłuchiwałam się w to, co mówił, w jego spokojny głos, chociaż z każdym słowem, jakie wypowiadał czułam się coraz gorzej.

Jego twarz zaczęła powoli zbliżać się do mojej. Czułam już jego oddech na szyi. Wiedziałam, że teraz zranię go jak jeszcze nigdy. Chciałam jednak wreszcie zakończyć to wszystko...
- Nie, Pablo, ja... - wiedziałam, że jeśli odważyłam się odezwać, będę mówiła i chodź raz postawię na szczerość - Pablo, nie mogę. Posłuchaj, kocham Cię, przecież o tym wiesz. Zawsze byłeś w moim sercu, ale... jako przyjaciel, a nie mężczyzna...
Pablo patrzył na mnie pustymi oczami, w których powoli zaczęły błyszczeć łzy.
- Jest jeszcze coś - ciągnęłam - Pablo... Jestem z Germanem.
Wyrzuciłam to z siebie. Poczułam ulgę, jednak wiedziałam, jak ogromnie zraniłam mojego przyjaciela. Nagle po drugiej stronie fontanny pojawiła się najmniej odpowiednia osoba. Stał tam German.
- Ten facet jest już martwy - usłyszałam szept wstającego z ławki Pabla.
Na jego twarzy malowała się furia.
_________________________________________
Przypadło wam do gustu?
Do czego zdolny będzie Pablo?
Już jutro! :3
Te beso, querida. ♥
J & B
PS. (Julia) Założyłam sobie aska. :D
Jak wam się nudzi, to pytajcie: Link :)
Martwy German ... Martwy to ma być Pablo ;D
OdpowiedzUsuńJutro się wszystko wyjaśni. :D
UsuńPewinie śię pobiją, będzie zadyma tak myśle genialny rozdział ,czekam na jutro :D
OdpowiedzUsuńDzięki. ♥
UsuńOj jutro będzie ciekawie :D
Właśnie ... Martwy PABLO a nie Germiii <3 xD
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział jak zawsze ;)
Okaże się... :D
UsuńI dziękujemy. ♥
Świetne!
OdpowiedzUsuńSzczerość przede wszystkim!
Co ten Pablo zrobi? :/
Czekam na kolejny z niecierpliwością!
Cudownie piszecie
Dziękujemy. ♥
UsuńPablo siądzie psycha że tak powiem. :D
Zobaczycie... ^^
No właśnie,martwy Pablo xD
UsuńDasz linka do aska,bo znaleść nie mogę
Proszę: Klik :)
UsuńJeej! Teraz nie będę mogła spać w nocy.
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny, wspaniały... ♥
Oj, będzie się działo :3
Dziękujemy. ♥
UsuńOj, tak... :D
Genialne, cudowne. :) Jestem ciekawa co się stanie... Może bójka? Czekam z niecierpliwością na jutrzejszy. :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy. ♥
Usuńboski rozdział <33
OdpowiedzUsuńtrzymacie w niepewności ;3
ciekawa jestem czy się pobiją :D
czekam na jutrzejszy ;d
Dziękujemy. ♥
UsuńOj, zobaczysz, zobaczysz. :D
Czemu ty to robisz...?! Czekam niecierpliwie na kolejny rozdzial
OdpowiedzUsuńAle co takiego? :>
UsuńMusimy was troszkę potrzymać w niepewności. :D
aaa <33 KOCHAM !
OdpowiedzUsuńboski rozdział ;33
co ten Pablo zrobi? ;>
dawaj szybko nowy ;*
Dziękujemy. ♥
UsuńAj, zobaczysz, zobaczysz. :D
Następny już jutro. :)
Po tym rozdziale można śmiało stwierdzic, że Pangie nie ma już szans... W sumie to zawsze wszyscy tak chcieliście ;D Jest super, ale mam jedną prośbę. Jedną jedyną. Jak widzę komentarze na górze, aż się proszą o śmierc Pablo ;/ Tylko co z tego wyniknie: German może trafic do więzienia, Angie się załamie, itd. itp... A co to będzie bez Pabla ?! Jeśli faktycznie wyniknie taka bójka to po prostu nie będę mogła na nich patrzec w serialu xD Więc błagam Wam, litości... Tylko mi Pabla nie zabijajcie... Mam taki popieprzony dzień, że jak sobie pomyślę, że jutro wejdę, a tu będzie śmierc Pabla, to się normalnie załamię... Niech już będą tymi przyjaciółmi, ale niech on żyje... I żeby mu nie odbiło xD Bo stanie się dla mnie jakimś psychopatą... xD Wracam na ziemię, rozdział to cudo <3 I czekam na next *.*
OdpowiedzUsuńDream♥
Kochana, przesadziłaś. :))
UsuńPowiem Ci tyle, że Pablo na pewno nie umrze. :)
A zresztą kto powiedział, że Pangie nie ma już szans? To dopiero początek, jeszcze wieeele się wydarzy. ^.^
Nie przesadziłam ;D Mam zły dzień ;/ No, ale chociaż o tyle mnie pocieszyłaś, że Pablo nie zginie <3 ;*
UsuńDream♥
Cieszę się, że trochę Cię pocieszyłam.
UsuńNie martw się, każdy ma gorsze dni. ;)
Trzymaj się ciepło. :*
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebser Blog na moim blogu - http://violetta-mojahistoryjka.blogspot.com/2013/07/liebster-blog.html
Ojej. :D
UsuńNo dobrze, dziękujemy. Postaramy się wziąć udział. ;)
Super rozdział,oby Pablo się opanował. /Angela
OdpowiedzUsuńDziękujemy. ♥
UsuńJutro się okaże :)
OdpowiedzUsuńJesteś nominowana do Liebter Blog: http://angie-my-story.blogspot.com/2013/07/liebster-blog.html
O. :D
UsuńDzięki, postaramy się wziąć udział. :)
Ojć!Wolałam jak było w niepewności ale potrzymaj ich trochę w związku by tak szybko wszystkiego nie rozwalać ,bo wiem że coś takiego się kroi
OdpowiedzUsuńNo to się Pablo troszkę wkurzył :D
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejny ;]
Tak troszeczkę. :D
UsuńZostałyście nominowane przeze mnie do Liebster blog
OdpowiedzUsuńDzięki. Postaramy się wziąć udział. :)
UsuńPragę dodać tylko jeszcze, że również zostałyście nominowane do LB. ♥
OdpowiedzUsuńhttp://violetta-scenariusze-byash.blogspot.com/2013/07/nominacja-lb.html#comment-form
Wpadnijcie, jak będziecie miały czas :D
UsuńJeszcze tylko kilka długich godzin do nn :3
Dziękujemy za nominację. :D
UsuńCudowne rozdziały <3 ! Dawajcie kolejne !! Czekam z niecierpliwością ! Pozdro ;3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3 Wy to umiecie trzymać w niecierpliwości ! ;3 Czekam na 71 rozdział ! Pozdro ; ]
OdpowiedzUsuń