Obudziłam się z samego rana. Z początku na mojej twarzy gościł uśmiech. Jednak po chwili przypomniałam sobie o nowej mieszkance domu i dobry nastrój natychmiast wyparował. Westchnęłam i zwlokłam się z łóżka. Ubrałam się i umalowałam może nieco staranniej niż zwykle... i zeszłam na dół.

- Dzień dobry - przywitałam się ze wszystkimi.
- Cześć, Angie - uśmiechnęła się Violetta.
Esmeralda wymamrotała jakieś powitanie z wyraźną niechęcią. Postanowiłam jednak, że nie dam się sprowokować. German wstał od stołu, podszedł do mnie i ucałował delikatnie mój policzek szepcąc:
- Dzień dobry, skarbie.
Przymknęłam oczy. Czułam na sobie wzrok Esmeraldy, jednak postanowienie do czegoś mnie zobowiązywało, więc traktowałam ją jak powietrze.
Zajęłam miejsce przy stole i sięgnęłam po jedną z bułeczek domowej roboty, jakie codziennie piekła dla nas Olga. Muszę przyznać, że miała smykałkę do gotowania.
- Germanie, czy mógłbyś podać mi dżem? - poprosiła Esmeralda trzepocąc rzęsami.
- Oczywiście, proszę - mężczyzna sięgnął po słoik i podał go kobiecie.
- Dziękuję - zaszczebiotała uśmiechając się zalotnie.
Po raz kolejny poczułam jak wzbiera we mnie gniew. Wstałam od stołu pod pretekstem znalezienia torebki i ponagliłam siostrzenicę, aby jadła nieco szybciej, twierdząc, iż nie chciałam abyśmy spóźniły się do studia. Tak naprawdę miałam po prostu dość siedzenia z irytującą kobietą przy jednym stole.
Kilka minut później pełna obaw byłam zmuszona zostawić Germana z Esmeraldą. Podeszłam jeszcze do mężczyzny z zamiarem złożenia na jego policzku pożegnalnego buziaka. Poczułam wtedy nagły impuls i pochyliłam się bardziej, aby musnąć usta Germana. Wiedziałam, iż zdenerwuję tym jego wspólniczkę, więc czułam jeszcze większą satysfakcję.
Wyszłyśmy z Violą z domu i skierowałyśmy się do Studia21. Odniosłam wrażenie, że moja siostrzenica, podobnie jak ja, nie polubiła Esmeraldy. Stwierdziła, iż nie zna jej zbyt dobrze, jednak wydaje jej się podejrzana. Nie chciałam jednak zanudzać dziewczyny moimi przeczuciami co do zamiarów kobiety.
Dzień był wyjątkowo ciepły i słoneczny. Poranne słońce przygrzewało, a delikatny wiatr sprawiał, że temperatura była optymalna. Uznałam, iż dzień jest zbyt ładny, aby się zamartwiać.
Dotarłyśmy do studia po kilku minutach. Skierowałam się do pokoju nauczycielskiego. Przez uchylone drzwi dostrzegłam rozmawiającego przez telefon Pablo.
- Tak, Esmeraldo. Tak jak się umawialiśmy. Pocałuj Germana na oczach Angie. Cena...
Zamilkł w połowie zdania na mój widok.
- A więc to Ty... Dlaczego?! Pablo, dlaczego?! - wykrzykiwałam.
Mężczyzna odłożył telefon i podszedł do mnie.
- Dlatego, że Cię kocham, a Ty jesteś z nim. Dlatego, że śnisz mi się każdej nocy. Dlatego, że marzę aby Cię dotknąć, wziąć w ramiona, pocałować. Pomyśl jak ja się czuję!
Znieruchomiałam. Wiedziałam, iż mnie kocha, ale nie wiedziałam, jak bliska mu jestem. Nagle Pablo przerwał moje rozmyślania. Delikatnie pogłaskał mnie po policzku, a potem powoli pocałował. Chciałam zaprotestować, ale nie dałam rady. Uczucia mną zawładnęły.
"Tómame la mano, ven aquí El resto lo hará tu corazón..."
Pablo był tylko przyjacielem, jednak jakaś cząstka mnie się temu sprzeciwiała. Nasz pocałunek przerwał stłumiony okrzyk.
- Angie?! - odwróciłam się i zobaczyłam Violettę.

Chciałam pobiec za nią, ale nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Opadłam bezwładnie na krzesło. Nie płakałam ani nic nie mówiłam. Wtedy do pokoju wpadł Gregorio.
- Co wy tu jeszcze robicie?! Zaczynają się wasze zajęcia. Przekaże Antonio... - jego słowa przelały czarę goryczy.
- Ty bałwanie! Jesteś niedojrzałym, niemyślącym cymbałem, chcącym uchodzić za nauczyciela! - wrzasnęłam i cisnęłam mu zeszytem do nut w twarz. Następnie wybiegłam ze studia.
__________________________________________
Podobał się rozdział? :D Oby ^^
Prosimy o szczere komentarze :)
Abrazos cálidos. ♥
J & B
Boski!
OdpowiedzUsuńOj, oj... Zazdrosny Pablo ♥
Kocham!
Mam tylko ciche przeczucie, że Esmeraldzie nie chodzi o pieniądze... :3
Dziękujemy. ♥
UsuńOj, oj zobaczycie :D
Genialny rozdział tylko szkoda że angie ucierpiała ale z tym że to pablo zaskoczyłyście mnie
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie tylko czy angie powie germanowi albo violetta bądź angie wytłumaczy to wszystko violetcie
Dzięki. ♥
UsuńOj tak, ta nutka szoku. :D
Wszystko się wkrótce wyjaśni ;)
Ale suuuper:-).Niesamowity zwrot akcji !!
OdpowiedzUsuńSzkoda,że tylko jeden na dzień..Mogłabyś jakiś bonus zrobić w postaci jeszcze jednego opowiadania dzisiaj^^
Miło by było...
Hehe Pozdro:D
Dziękujemy. ♥
UsuńCieszymy się, że opowiadanie nie jest drętwe ;)
Niestety jeden rozdział dziennie :)
super! :)
OdpowiedzUsuńłał, nie spodziewałam się, że to Pablo :o
cudowny zwrot akcji
umieram z ciekawości co dalej ;3
dodaj szybko next :D
Dzięki. ♥
UsuńTy Angeles też dodaj next rozdział hahaha! <3 Czekam i czekam. Jestem ciekawa co się tam stanie! Obie piszecie świetnie. Aw uh4whgutg! :3
UsuńNie spodziewałam się, że Angie jest tak wybuchowa :D
OdpowiedzUsuńRozdział Zaje..fajny :P czekam na next
zapraszam do mnie http://lovestory-of-angie.blogspot.com/
Dziękujemy. ♥
UsuńOj tak, wściekła się. :D
Do Ciebie oczywiście chętnie zaglądamy :)
Świetne :) Hehehe, Angie jaka furia :D Kocham to <3 Pablo zatrudnił Esmeraldę? :o Szok... I jeszcze Violetta widziała Pangie... no ciekawa jestem co będzie dalej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper piszecie!
Dziękujemy. ♥
UsuńHahaha jebłam xD Dedłam i nie wstanę xD Zazdrosny Pablo ♥ Ale nie rób z niego takiego podłego dziada xD Słodkie to było xD Myślałam, że ze śmiechu zejdę xD Dalej się śmieję xD Agnie w furii *.* Ciekawe co zrobi Viola ;)) Czekam na next ;)) Buziaki ;*
OdpowiedzUsuńDream♥
Dziękujemy za miłe słowa. ♥
UsuńHaha, też lubię się śmiać, jak coś fajnego przeczytam. :D
Viola nie okaże się dobrą siostrzenicą, że tak powiem. Tyle mogę zdradzić. :D
Zresztą jutro wszystko zobaczycie. ;)
Cuuudowny! <3 Kocham wasz blog! :-) Jestem ciekawa czy Viola powie coś Germanowi, co się stanie z Angie, czy powie coś Esmeraldzie... AWWW! Mogę wiedzieć o której jutro przewidywany jest kolejny rozdział? BOSKI! *_*
OdpowiedzUsuń~Ans
Dziękujemy. ♥
UsuńJutrzejszy rozdział pojawi się w godzinach przedpołudniowych, tak jak zwykle. Dziś dodany troszkę później z powodów mmm... prywatnych. :P
Jeżeli ja jutro będę publikowała, to pojawi się koło 10-11 (jeżeli mnie nie wpuszczą na kompa - mój lapek zepsuty znów ;x - to później troszkę), a jeśli B opublikuje to nie macie się co martwić - koło 9-10 spokojnie. ;)
Dzięki, dzięki! :-) Życzę weny do dalszego pisanie hehe. <3
Usuń~Ans
Dzięki. ♥
UsuńŚwietny . Moge mieć pytanie ? Czy bardzo i na długo namieszasz po między Germanem i Angie ? Prosze odpowiedz , bo cały czas będe sie martwić !!
OdpowiedzUsuńA blog - cudo : ))
Dziękujemy. ♥
UsuńGermangie chyba nie umie się długo na siebie gniewać. :)
Troszkę się spieprzy, a później jeszcze... pogorszy, ale wszystko przed wami. ;3
Tez bede sie martwic !
OdpowiedzUsuńBiedna Angie !
Rozdzial cudowny jak zawsze !
/Oliwia :***
Dzięki. ♥
UsuńOj będzie się działo, ale nie martw się... :D
Dobra, marna za mnie pocieszycielka :)
Dlaczego pocałowałyście Pangie!?
OdpowiedzUsuńprzeraziłam się jak przeczytałam-"Viola nie okaże się dobrą siostrzenicą" CO TO MA BYĆ!?
Proszę pogódźcie Germangie, błagam Was :C
w międzyczasie zapraszam do siebie habla-si-puedes-angie.blogspot.com
Hehe, Twoje wkurzenie mnie rozśmiesza. :D
UsuńSpokojnie, aż takie złe nie jesteśmy, żeby Germangie rozwalać :3
Ale Viola da popis... :D
Genialny rozdział ! Jestem nową czytelniczką bloga, ale czytam wszystkie rozdziały .. Są extra. Angie jaka furia. Ty bałwanie, niemyślący cymbale.. Genialne :) haha
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie Violetta-historie.blogspot.com
:))
Dziękujemy. ♥
UsuńCieszymy się z nowej czytelniczki i zachęcamy do czytania dalszych rozdziałów. :)
Postaramy się zajrzeć i do Ciebie. ;)